Reported Speech, czyli mowa zależna
Z mową zależną jest jak z głuchą, a ciekawą nowinek staruszką. Siedzi sobie babcia w oknie, patrzy na świat i dochodzą do niej odgłosy rozmów. Bardzo jest ciekawa o czym to ludzie rozmawiają, ale niestety niedosłyszy. Ciągle więc szturcha wnuczka swoja laską i domaga się:
- Co on powiedział???
- Co ona powiedziała?
I biedny wnuczek dwoi się i troi żeby ciekawość babci zaspokoić:
- On powiedział że wpadnie do niej jutro wieczorem.
- Ona powiedziała żeby przyniósł ze sobą jakieś ciasteczka.
Mowa zależna jest więc przekazywaniem czyichś słów, wypowiedzi, ale nie dosłownie tylko omawiając je z punktu widzenia osoby mówiącej. Wypowiedzi przekazujemy dokładnie, ale musimy w nich zmienić pewne elementy, żeby stały się zrozumiałe, na przykład:
Ona powiedziała: "Przynieś ze sobą jakieś ciasteczka." ("przynieś" odnosi się do 2 osoby liczby pojedynczej, czyli "ty")
Gdybyśmy w mowie zależnej nie zmieniali elementów cytatu, nie przekazalibyśmy informacji, bo popatrzcie:
* Ona powiedziała żebyś przyniosła ze sobą jakieś ciasteczka * ("żebyś przyniosła" odnosi się do drugiej osoby liczby pojedynczej - "ty"; nie zmieniłam, nie dostosowałam osoby w mowie zależnej, wyszła bzdura)
- to zdanie powiedziane do naszej przysłowiowej głuchej babci mogłoby ja przyprawić o palpitacje, bo jaka ona??? jakie ciasteczka?? czemu mam przynosić i dokąd jakieś ciasteczka???? Tymczasem rzeczone zdanie odnosi się do całkiem kogo innego. Musimy więc rozsądnie używać zaimków żeby nie spowodować nieszczęścia. Podobnie, zgodnie z logika musimy zmienić niektóre okoliczniki miejsca i czasu, bo przecież możemy przekazywać czyjeś wypowiedzi sprzed lat albo miesięcy, więc okoliczności ich powstania są zupełnie inne niż bieżące.
OK, tyle ogólnych rozważań na ulubiony temat filozofii języka^, czas na konkrety, czyli język angielski a mowa zależna. Wszystkie powyższe uwagi stosują się do mowy zależnej w języku angielskim. Musimy i w tym, i w każdym innym języku dostosować treść wypowiedzi do warunków rzeczywistych - osoby mówiącej, słuchającej, autora wypowiedzi, czasu, miejsca...Do tego jednak dochodzi kilka elementów, które od pokoleń nie dają spać spokojnie polskim uczniom, szczególnie przed sprawdzianem^^.
Pierwszą sprawą jest tak zwane "następstwo czasów". Potężna to broń przeciwko biednym uczniom zgłębiającym tajniki Reported Speech. Człowiek dostaje mdłości, mdleje z nadmiaru stresu itp, itd, same nieszczęścia. Ale jest pewna metoda pozwalająca raz na zawsze przestać się bać - trzeba uświadomić sobie że zawsze zastępujemy czas użyty w mowie niezależnej (cytacie) odpowiadającym mu czasem bezpośrednio przeszłym.
No, to dopiero chińszczyzna, powiecie. Nic podobnego, żadna chińszczyzna. Przypominam,że system tzw czasów angielskich (zmora uczniów) to tylko układanka z klocków^^ zawsze te same klocki odpowiadają tym samym czasom, a tak na prawdę są tylko czasy teraźniejszy, przeszły i elementy przyszłego. O czasach angielskich pisałam w innym poście, tu tylko tytułem przypomnienia:
Present teraźniejszy
Past przeszły
Future przyszły
Simple operator "do"
Continuous be verb + -ing
Perfect have imiesłów bierny
Oto nasze klocki^. Ułóżmy z nich czas Present Continuous:
Present Continuous ---> be (am/is/are) verb + -ing
A teraz Past Continuous:
Past Continuous ----> be (was/were) verb + -ing
I jeszcze Future Continuous:
Future Continuous ---> be (will be) verb + -ing
Widzicie jakie to proste? Główna struktura jest zawsze taka sama, zmienia się tylko czas, w którym używamy czasownika pomocniczego. Pozostałe klocki proszę ułóżcie sami, nie chcę wam psuć zabawy:)
Mam nadzieję że teraz bez stresu i trudności obetniecie łeb gramatycznej hydrze angielskich czasów:) Wróćmy więc do mowy zależnej. To, co napisałam o niej powyżej, czyli użycie zaimków i okoliczników czasu jest podobne do mowy zależnej w naszym języku i w każdym innym ludzkim języku na świecie. To co różni nasze języki, to użycie czasów. Oto generalna zasada dla was:
Jeżeli czasownik wprowadzający (np He said, Jane told me, The man on a bike asked Jim) jest w czasie PRZESZŁYM, to czasowniki w zdaniu podrzędnym też muszą być w czasie przeszłym lub zaprzeszłym.
Weźmy na przykład takie zdanie:
Premier powiedział że ludzie coraz częściej kupują nowe samochody. (powiedział - czasownik wprowadzający w czasie przeszłym, kupują - czasownik w zdaniu podrzędnym w czasie teraźniejszym)
The Prime Minister said that people bought new cars more and more often. (said - czasownik wprowadzający w czasie przeszłym, bought - czasownik w zdaniu podrzędnym w czasie przeszłym)
Pamiętając o tej zasadniczej różnicy między mową zależną w języku polskim i języku angielskim musimy uważać kiedy tłumaczymy zdania/teksty na język angielski i kiedy wypowiadamy w rozmowie zdania w mowie zależnej. Uważać też trzeba kiedy przekształcamy zdania z mowy niezależnej na zależną, tu trzymamy się zasady "jeden czas do tyłu".
Zamieniamy:
Present Simple ----------> Past Simple
Present Continuous ---------------> Past Continuous
Present Perfect --------------------> Past Perfect
Past Simple -------------------> Past Perfect
Past Continuous ---------------------> Past Perfect Continuous
will/can/may/shall -------------------------> would/could/might/should
bez zmian zostanie tylko Past Perfect, bo nie ma jak cofnąć się o czas do tyłu w jego przypadku.
Mam nadzieje że moje rozważania pomogą wam opanować Reported Speech:)