czwartek, 27 listopada 2014

Reported Speech, czyli mowa zależna

Z mową zależną jest jak z głuchą, a ciekawą nowinek staruszką.  Siedzi sobie babcia w oknie, patrzy na świat i dochodzą do niej odgłosy rozmów. Bardzo jest ciekawa o czym to ludzie rozmawiają, ale niestety niedosłyszy. Ciągle więc szturcha wnuczka swoja laską i domaga się:

- Co on powiedział???
- Co ona powiedziała?

I biedny wnuczek dwoi się i troi żeby ciekawość babci zaspokoić:

- On powiedział że wpadnie do niej jutro wieczorem.
- Ona powiedziała żeby przyniósł ze sobą jakieś ciasteczka.

Mowa zależna jest więc przekazywaniem czyichś słów, wypowiedzi, ale nie dosłownie tylko omawiając je z punktu widzenia osoby mówiącej.  Wypowiedzi przekazujemy dokładnie, ale musimy w nich zmienić pewne elementy, żeby stały się zrozumiałe, na przykład:

Ona powiedziała: "Przynieś ze sobą jakieś ciasteczka." ("przynieś" odnosi się do 2 osoby liczby pojedynczej, czyli "ty")

Gdybyśmy w mowie zależnej nie zmieniali elementów cytatu, nie przekazalibyśmy informacji, bo popatrzcie:

* Ona powiedziała żebyś przyniosła ze sobą jakieś ciasteczka * ("żebyś przyniosła" odnosi się do drugiej osoby liczby pojedynczej - "ty"; nie zmieniłam, nie dostosowałam osoby w mowie zależnej, wyszła bzdura)

 - to zdanie powiedziane do naszej przysłowiowej głuchej babci mogłoby ja przyprawić o palpitacje, bo jaka ona??? jakie ciasteczka?? czemu mam przynosić i dokąd jakieś ciasteczka???? Tymczasem rzeczone zdanie odnosi się do całkiem kogo innego. Musimy więc rozsądnie używać zaimków żeby nie spowodować nieszczęścia. Podobnie, zgodnie z logika musimy zmienić niektóre okoliczniki miejsca i czasu, bo przecież możemy przekazywać czyjeś wypowiedzi sprzed lat albo miesięcy, więc okoliczności ich powstania są zupełnie inne niż bieżące.

OK, tyle ogólnych rozważań na ulubiony temat filozofii języka^, czas na konkrety, czyli język angielski a mowa zależna.  Wszystkie powyższe uwagi stosują się do mowy zależnej w języku angielskim. Musimy i w tym, i w każdym innym języku dostosować treść wypowiedzi do warunków rzeczywistych - osoby mówiącej, słuchającej, autora wypowiedzi, czasu, miejsca...Do tego jednak dochodzi kilka elementów, które od pokoleń nie dają spać spokojnie polskim uczniom, szczególnie przed sprawdzianem^^.
Pierwszą sprawą jest tak zwane "następstwo czasów".  Potężna to broń przeciwko biednym uczniom zgłębiającym tajniki Reported Speech. Człowiek dostaje mdłości, mdleje z nadmiaru stresu itp, itd, same nieszczęścia. Ale jest pewna metoda pozwalająca raz na zawsze przestać się bać  - trzeba uświadomić sobie że zawsze zastępujemy czas użyty w mowie niezależnej (cytacie) odpowiadającym mu czasem bezpośrednio przeszłym.
 No, to dopiero chińszczyzna, powiecie. Nic podobnego, żadna chińszczyzna. Przypominam,że system tzw czasów angielskich (zmora uczniów) to tylko układanka z klocków^^ zawsze te same klocki odpowiadają tym samym czasom, a tak na prawdę są tylko czasy teraźniejszy, przeszły i elementy przyszłego. O czasach angielskich pisałam w innym poście, tu tylko tytułem przypomnienia:

Present           teraźniejszy
Past                przeszły
Future            przyszły


Simple            operator "do"
Continuous     be       verb + -ing
Perfect            have    imiesłów bierny

Oto nasze klocki^.  Ułóżmy z nich czas Present Continuous:

Present Continuous  --->   be (am/is/are)              verb + -ing

A teraz Past Continuous:

Past Continuous  ---->       be  (was/were)            verb + -ing

I jeszcze Future Continuous:

Future Continuous  --->     be (will be)                 verb + -ing

Widzicie jakie to proste? Główna struktura jest zawsze taka sama, zmienia się tylko czas, w którym używamy czasownika pomocniczego. Pozostałe klocki proszę ułóżcie sami, nie chcę wam psuć zabawy:)

Mam nadzieję że teraz bez stresu i trudności obetniecie łeb gramatycznej hydrze angielskich czasów:) Wróćmy więc do mowy zależnej. To, co napisałam o niej powyżej, czyli użycie zaimków i okoliczników czasu jest podobne do mowy zależnej w naszym języku i w każdym innym ludzkim języku na świecie. To co różni nasze języki, to użycie czasów. Oto generalna zasada dla was:

Jeżeli czasownik wprowadzający (np He said, Jane told me,  The man on a bike asked Jim) jest w czasie PRZESZŁYM, to czasowniki w zdaniu podrzędnym też muszą być w czasie przeszłym lub zaprzeszłym.

Weźmy na przykład takie zdanie:

Premier powiedział że ludzie coraz częściej kupują nowe samochody.  (powiedział - czasownik wprowadzający w czasie przeszłym, kupują - czasownik w zdaniu podrzędnym w czasie teraźniejszym)

The Prime Minister said that people bought new cars more and more often. (said - czasownik wprowadzający w czasie przeszłym, bought - czasownik w zdaniu podrzędnym w czasie przeszłym)

Pamiętając o tej zasadniczej różnicy między mową zależną w języku polskim i języku angielskim musimy uważać kiedy tłumaczymy zdania/teksty na język angielski i kiedy wypowiadamy w rozmowie zdania w mowie zależnej. Uważać też trzeba kiedy przekształcamy zdania z mowy niezależnej na zależną, tu trzymamy się zasady "jeden czas do tyłu".
Zamieniamy:
Present Simple ----------> Past Simple
Present Continuous ---------------> Past Continuous
Present Perfect --------------------> Past Perfect
Past Simple -------------------> Past Perfect
Past Continuous ---------------------> Past Perfect Continuous
will/can/may/shall -------------------------> would/could/might/should

bez zmian zostanie tylko Past Perfect, bo nie ma jak cofnąć się o czas do tyłu w jego przypadku.

Mam nadzieje że moje rozważania pomogą wam opanować Reported Speech:)

czwartek, 20 marca 2014

Ku pamięci

Kilka słów nie tyle "ku" ile "o" pamięci. A o czym to mówić? - powiecie. Ja to mam kurzą pamięć, - ktoś powie. A ja mam dobrą, ale krótka, - ktoś inny zażartuje.
A ja wam powiem, że przede wszystkim macie pamięć nie wygimnastykowaną. Jakoś nikogo nie dziwi, że trzeba odrabiać długie godziny na siłowni, żeby sobie wyhodować "kaloryfer" na brzuchu czy pięknie wyrzeźbić muskuły nóg czy ramion. Aż dziw bierze, że ludzie nie dostrzegają, że nie składają się jedynie z ciała . Przede wszystkim cechy naszej osobowości, naszego umysłu różnią nas od świata zwierząt i to dzięki nim , a nie urodzie czy sile człowiek zdominował świat. Uroda jest dyskusyjna... bo co jest ładniejsze - dziewczyna czy bażant? Albo antylopa czy inna stokrotka? Nie da się ich wszystkich porównać. Jeżeli chodzi o siłę, to nie będziesz w stanie na jednym oddechu, z pamięci i z zaskoczenia wymienić wszystkich stworzeń silniejszych od człowieka. Począwszy od bliskich nam psów, koni, byków czy innych zwierząt, poprzez drzewa, na wielkich rybach skończywszy - świat przyrody jest o wiele silniejszy od człowieka. A jednak to człowiek podporządkował sobie świat.
Uczynił to dzięki swojemu umysłowi, nie mięśniom. Skoro więc umysł uczynił nas panami tej planety, dlaczego nie poświęcić mu więcej czasu? Tymczasem wydaje mi się, że ludzie szukają sposobu żeby pozbyć się zbędnego - ich zdaniem - balastu...
Oczywiście nie dotyczy to was:) Wy chcecie się uczyć, ćwiczyć swój umysł i swoją pamięć, która w procesie uczenia się ma podstawowe znaczenie. Dlatego postanowiłam was wesprzeć i podrzucić wam kilka pomysłów.
Zacznijmy od podstawowej informacji. Jak działa zapamiętywanie? Czy mają rację nauczyciele i rodzice każąc wam w nieskończoność powtarzać różne wiadomości? Czy istotnie obciążany jesteś zbędnym balastem niepotrzebnych wiadomości, do zapamiętywania których zmusza cię okrutna szkoła?

Codziennie bombardowani jesteśmy mnóstwem informacji, z których większość nasz mózg ignoruje. Te, które zatrzymuje, zapisują się w sieci neuronów jako ślady pamięciowe. Im gęstsza jest sieć neuronów w mózgu tym więcej śladów pamięciowych może zostać złapanych. Ślady pamięciowe dostają się początkowo do tak zwanej pamięci krótkotrwałej. Maja szanse zostać z nami na dłużej w pamięci długotrwałej jeżeli zostaną wzmocnione albo emocjami albo... powtarzaniem. Słowem - jeżeli chcesz przechować coś w swojej pamięci na dłużej - wzmocnij to. W warunkach szkolnych najlepiej przez powtarzanie.
Ważnym elementem naszej osobowości jest tak zwana pamięć robocza. Jest ona jakby podręcznym sztabem odpowiedzialnym za wszelkie procesy myślowe oraz za krótkotrwałe przechowywanie nowych informacji. Im większa jest nasza sieć neuronów, tym sprawniej przebiegać będą procesy myślowe i tym więcej nowych informacji możemy przyswoić. I teraz dobra wiadomość: jesteś w stanie wpłynąć na gęstość i sprawność sieci neuronów w swoim mózgu! Zależy  ona bowiem nie od czego innego jak własnie od intensywności używania go, a to jedynie ty możesz dla swojego mózgu zrobić.
Następną ważną sprawą jest czas niezbędny do pełnego przetworzenia w mózgu zapamiętywanej informacji. Zauważyłeś może, że często masz "dziurę w głowie" podczas sprawdzianu lub egzaminu, mimo że uczyłeś się do późna poprzedniego dnia? Albo że nie jesteś w stanie nauczyć się skutecznie na kartkówkę na przerwie przed lekcją? Dlaczego tak się dzieje? Zapamiętywanie jest pewnym procesem, nie aktem jednorazowym. Na początku najważniejsza jest uwaga, dzięki której pożądana informacja zapisze się w pamięci krótkotrwałej. Pamięć ta nie ma dużej pojemności więc nasza informacja powinna zostać zapisana w pamięci długotrwałej aby mogła nam towarzyszyć dłuższy czas. Zapisywanie to trwa... to nie jest jedna chwila. Nasza informacja wymaga pewnego opracowania, przetworzenia, skonsolidowania. Dopiero po tym wszystkim będzie leżała w bibliotece naszej pamięci długotrwałej gotowa do użycia. Jeżeli chcesz z niej skorzystać w zbyt krótkim czasie po zapisaniu w pamięci krótkotrwałej przekonasz się że już jej tam nie ma , a do długotrwałej jeszcze nie dotarła.

Powyższe uwagi maja na celu skłonić cie, drogi uczniu do zastanowienia nad istotą pamięci, ale też dodać ci motywacji do uczenia się, szczególnie do uczenia się języka angielskiego. Nie ma bowiem wątpliwości, że podczas uczenia się języka obcego, pamięć ma bardzo ważne znaczenie.




czwartek, 5 grudnia 2013

Grammar in Songs: Modal Verbs

Modal Verbs

Most verbs we learn are names of activities. We do things and give them names. Look at this example:

Lots of activities and lots of names of them. There are also verbs that are names of feelings or emotions - love, like, hate etc. Some verbs are names of states, like: live, work, stay, etc. All of the above though are names.
There are also verbs that aren't names of anything, but we need them a lot and use every day. All they do is to modify sentences.
Let's get a sentence:

They talk a lot.

Just a simple information.
Now I will modify this sentence a bit, let's see what happens:

     
         may
         will
         won't  
         must
They should talk  a lot
         mustn't
         can
         can't


     

etc,etc.... can you see how the meaning of your  message changes?
You use just one word and the meaning of all information is completely different. Those mighty verbs that change sentences are called modal verbs .
They aren't too many and they share some characteristic features:

1. They don't have all grammar forms (that's why some people call them "defective verbs")
2. They don't use auxiliary verbs to form questions and negations
3. We never use two modal verbs in a row!! (Forget sentences like: He will can.....)
4. A verb that comes immediately after a modal verb never takes full infinitive form (She can to swim.  say : She can swim.)

Modal verbs are:  cancouldmaymightmustought toshallshouldwillwould and need (need can be a full verb too)

Their grammar is easy and I bet you all like tests on modals^^ a good mark guaranteed.
 However, there are a few issues that may spoil your mood a bit... I mean the number of meanings modal verbs have. Here they are:

can / could

1. ability (zdolność)

    I can swim quite well.
    She can't speak French at all.
    Mona could ride a bike when she was three years old

2. possibility (możliwość)

   I think a tiger can live up to 20 years.
   A mouse can't live up to 10 years.

3. logical deduction (logiczne rozumowanie)

   This man can't be Pete's father, he is too old.

4. probability (prawdopodobieństwo)

    My absent-minded neighbour left her suitcase on the platform unattended. Someone could have stolen it!

5. permission / offer (pozwolenie/ propozycja)

    Can I use your computer?
    Can I help you?
    You can't go out right now.

may/might

1. probability (prawdopodobieństwo)

   My aunt may arrive in Poland in two weeks.

2. possibility (możliwość)

   I am worried my daughter might not like it at the kindergarten.

3. permission (pozwolenie)

   May I turn on the heating? It is rather cool in this room.

must

1. obligation (nakaz)

    I must do my Maths homework for tomorrow.

2. prohibition (zakaz)

   You mustn't light fires in woods.

3. deduction (logiczne rozumowanie)

   It's 10 o'clock, so my mum must be at work.
   (Uwaga: w tym znaczeniu zaprzeczeniem must jest can't, np: It's 20:00, so my mum can't be at work)

shall 

1. can be used in questions to ask for instructions and decisions

    What time shall we come and see you?
    Shall we go out for a meal?

2. can be used to make offers and suggestions

   Shall I open the window?
 
should

1. advice  (rada)

   You shouldn't argue with your boyfriend all the time.
   Should  I write a letter to her?


The above list isn't full of course. There are more shades of modal verbs. But those you will discover later, I don't want to bore you to death.














czwartek, 28 listopada 2013

Jak się uczyć języka angielskiego?

Nadszedł czas użyć języka polskiego w moim poradniku - blogu. Postaram się pomóc wam tak zorganizować waszą naukę języka żebyście mogli po pierwsze opanować stawiane przed wami wymagania szkolne, a po drugie  (i najważniejsze|) żebyście skutecznie nauczyli się podstaw języka angielskiego.
Każdy z was uczy się języka angielskiego przynajmniej trzy godziny w tygodniu. Czy to dużo czy mało? W tygodniu jest 168 godzin. Około 56 z nich poświęcamy na sen. Pozostałe 112 godzin to nasz czas kiedy używamy języka. Cały czas! Nawet jeżeli z nikim nie rozmawiasz ani nic nie czytasz to i tak używasz języka. Cały system twoich pojęć zbudowany jest z języka, w twoim przypadku z języka polskiego. 109 godzin używania języka polskiego w tygodniu! Nic dziwnego, że tak dobrze potrafisz nim się posługiwać. Jak się do tego maja marne trzy godziny szkolnych lekcji?
 Uczyć się języka to nie tylko uczyć się na pamięć słówek i robić ćwiczenia z gramatyki. Jeżeli tylko tyle robisz, nie nauczysz się korzystać z języka angielskiego.  Z drugiej jednak strony musisz mieć pewną "bazę danych" żeby móc samodzielnie wystartować do krainy języka angielskiego. Twoja baza to znajomość szkieletu języka - jego gramatyka i znajomość jego tkanek - słownictwa.  Jeżeli myślisz że wystarczy się nauczyć słówek, bo reszta "sama przyjdzie" to zrób pewien eksperyment: idź do sklepu mięsnego i sprawdź sam czy w leżących na ladzie kawałkach mięsa potrafisz dostrzec świnie, krowy czy nawet kurczaki.. Podobnie jest ze słownictwem - znajomość tylko reguł gramatycznych bez słownictwa - to tak jak dawno wymarły przedpotopowy stwór, którego kości oglądasz w muzeum ale nie potrafisz wyobrazić sobie jak wygląda...
Cóż więc zrobić żeby opanować tę bazę? Oto kilka wskazówek:
1.  Jeżeli uczysz się słownictwa, nie wkuwaj listy wyrazów z końca podręcznika. Nic ci to nie da.. wyrazy bez kontekstu wykute na pamięć wylecą z niej jak tylko odłożysz długopis po napisaniu kartkówki. Zamiast tego - pobaw się ze słowami. Ucz się codziennie 5 - 8 nowych wyrazów. Układaj je tak, żeby tworzyły jakieś ciągi znaczeniowe, np wyrazy należące do tej samej rodziny, opowiadające jakąś znaną ci historię, służące tej samej funkcji językowej, itp. W ten sposób poukładasz sobie w bibliotece swojego mózgu jak książki na półkach różne słowa i będzie ci łatwiej po nie sięgnąć gdy będziesz ich potrzebować.  Zastanów się jak najłatwiej ci jest zapamiętywać - czy widząc napisany wyraz, czy głośno powtarzając go, czy spacerując po pokoju. Jeżeli chcesz zbadać który sposób jest dla ciebie najlepszy spróbuj przeprowadzić poniższy test

http://www.vaknlp.com/nlp-quiz.htm

Bardzo dobrym sposobem na zapamiętywanie nowego słownictwa jest układanie zdań albo tekstów z nowymi wyrazami. Możesz, na przykład robić quizy dla kolegów! Wymyśl zdania do których trzeba będzie wstawić nowe wyrazy (musisz oczywiście sam wiedzieć jakie^^) i przynieś na lekcję - ręczę ci że twój nauczyciel to doceni. Możesz układać krzyżówki, wyszukiwanki i inne zadania z tymi wyrazami.
Niektórym osobom pomaga rysowanie ilustracji danego wyrazu, np.

Squirrel 
Można wymyślić wiele sposobów uczenia się słówek; tak na prawdę nie ma "najlepszego sposobu" dobrego dla wszystkich - każdy z nas jest inny i potrzebuje innego najlepszego sposobu na swoją naukę.

2. Jak się natomiast uczyć gramatyki? Po pierwsze upewnij się czy rozumiesz dane zagadnienie. Jeżeli nie jesteś tego pewien, zawsze lepiej zapytać nauczyciela. Podręcznik także przyjdzie ci z pomocą. Możesz też (i powinieneś) skorzystać z linku Szlifuj Swój Angielski lub innej strony przeznaczonej do uczenia się angielskiego.  Jak już w końcu zrozumiesz na pewno co to jest ten czas Present Simple^^ czy inne zagadnienie, musisz to dokładnie przećwiczyć. Nie wystarczy odrobić zadanie domowe z ćwiczeń na parapecie przed lekcją. Trzeba włożyć nieco wysiłku żeby zmusić swój umysł do czynnego korzystania z nowej struktury gramatycznej.

Pamiętaj!!! W nauce języka obcego najważniejszy jest stały i systematyczny kontakt z tym językiem. Musisz znaleźć czas CODZIENNIE na szlifowanie swojego angielskiego^^ . Inaczej zapomnij że wkrótce będziesz swobodnie operował językiem Szekspira.

3.  Inne formy uczenia się, które mogą ci bardzo pomóc i zarazem sprawić przyjemność  to:
1. Słuchanie piosenek angielskich i tłumaczenie ich tekstów
2. Czytanie książek po angielsku (polecam wszystkie książki o Harrym Potterze, Wheels of Time, Winnie the Pooh i wiele wiele innych)
3. Oglądanie filmów po angielsku z angielskimi napisami lub całkiem bez (warto taki film znać z polskiej wersji, wtedy jest o wiele łatwiej)
4. Oglądanie angielskich telewizji, reklam, programów informacyjnych
5. Na końcu nieco kontrowersyjna zabawa - gry MMO RPG, w które grając na międzynarodowych serwerach musisz czynnie korzystać z języka angielskiego aby móc porozumieć się z innymi graczami. Pamiętaj jednak aby gry te nie pochłaniały ci zbyt dużo czasu.








środa, 27 listopada 2013

English Tenses - forms

Here is a paradigm of the verb “play” which I made to illustrate forms of different tenses in English. “Play” is a very regular verb, so all forms it takes look like rules of a tense formation. I hope  this will help you to defeat the monster called English tenses. There is also a useful link which will lead you to a printable version of my tense table. Wishing you lot of luck with the tensesJ

PLAY
                                                       Simple  (do)                                               
Present            I/you/we/they play                                
                         he/she/it plays                                        
                         I/you/we/they don’t play                      
                         he/she/it doesn’t play                             
                         Do I/you/we/they play?                      
                         Does he/she/it play                                

Past                  I/you/he/she/it/we/they played                
                         I/you/he/she/it/we/they didn’t play           
                         Did I/you/he/she/it/we/they play?            

Future              I/you/he/she/it/we/they will play             
                         I/you/he/she/it/we/they won’t play           
                         Will I/you/he/she/it/we/they play?             

Continuous  (be + verb-ing)
Present            I am playing
                         you/we/they are playing
                         he/she/it is playing
                         I’m not playing
                         you/we/they aren’t playing
                         he/she/it isn’t playing
                        Am I playing?
                        Are you/we/they playing?
                        Is he/she/it playing?

Past                 I/he/she/it was playing 
                        you/we/they were playing
                        I/he/she/it wasn’t playing
                        you/we/they weren’t playing
                        Was I/he/she/it playing?
                        Were you/we/they playing?   

Future             I/you/he/she/it/we/they will be playing
                        I/you/he/she/it/we/they won’t be playing
                        Will I/you/he/she/it/we/they be playing?      

Perfect  (have + Past Participle)
Present               I/you/we/they have played
                            he/she/it has played
                            I/you/we/they haven’t played
                            he/she/it hasn’t played
                            Have I/you/we/they played?
                            Has he/she/it played?

Past                   I/you/he/she/it/we/they had played
                          I/you/he/she/it/we/they hadn’t played
                          Had I/you/he/she/it/we/they played?


Future              I/you/he/she/it/we/they will have played
                         I/you/he/she/it/we/they  won’t have played
                         Will I/you/he/she/it/we/they have played?

Perfect continuous  (have+ been+verb -ing)

Present             I/you/we/they have been playing
                        he/she/it has been playing
                        I/you/we/they haven’t been playing
he/she/it hasn’t been playing
Have I/you/we/they been playing?
Has he/she/it been playing?

Past                 I/you/he/she/it/we/they had been playing
I/you/he/she/it/we/they hadn’t been playing
Had I/you/he/she/it/we/they been playing?

Future              I/you/he/she/it/we/they will have been playing
I/you/he/she/it/we/they won’t have been playing
                       Will I/you/he/she/it/we/they have been playing?






środa, 6 listopada 2013

Those tenses:(

Guess what people answer when asked why they think English is difficult. I bet everyone knew the answer before my not too long sentence ended. Yes, almost everyone says that the worst thing under the Sun to learn is English tenses.
Then they repeat terrifying legends about the number of English tenses. Some people say there are 12 tenses, some that there are 24 of them. I met a student who was trying to convince me that you don't need any tenses to communicate. So what is the truth? And are those horrid tenses really so hard to understand and learn?
In my opinion there are things to be much more afraid of (English-language-wise ofc) than tenses, which are all consistent and once you understand how they work, they aren't difficult anymore. Of course I don't promise you you won't need to learn them. On the contrary - if you want to use tenses correctly, you need a lot of practice. Remember you are Polish so you don't use English for everyday communication, you need a special training for your L2  (second language) skills.
Now, about the exact number of tenses. During my University studies I learned that we can talk about one real tense - the Present Simple. All the others are simply certain verb forms. Well, Present Simple is the most important tense, no doubt about it. You need to be able to operate it without any difficulties. This tense you use to talk about your life, your emotions, likes and dislikes. This tense tells about everyday life, habits and traditions. Sheryl Howard Pociecha in her book "Patchwork which is English" says that if you are able to use the Present Simple, you can talk about everything. Even a sentence like "I eat breakfast yesterday" can be understood. I don't encourage you though to learn only this one. You want to sound natural when you use a language and you want to express precisely your thoughts. For this you certainly need more than just Present Simple.
When I was my students' age, I was taught  that there are 32 English tenses! Dreadful news.... I suddenly felt overwhelmed, unable to even dream about ever knowing English well enough to communicate. But then, gradually I discovered that it isn't that hard, and I'll try to explain to you how I understood English tenses.
Let's think about what we need to communicate with people. We need to talk to them about present, past and future time. We want to tell them about our life, our regular actions, likes and dislikes, our habits and traditions, and, of course about what we are doing at present. All these refer to the present time. Sometimes we need to talk about our plans and intentions. We want to share our predictions or dreams about the future too. It means we need to be able to talk about future time. We often need to tell our friends about our adventures or experiences we had. We want to talk about past actions, things that happened in past time. Here you are three dimensions of our reality:

PRESENT    >>>>     PAST    >>>    FUTURE

I am sure you understand this - in our language we also use tenses referring to present, past and future time.


Now, another concept. We have actions which are in progress, happening at certain time. We say:

I am reading a book.
She is cooking dinner.
They were  watching TV yesterday at eight o'clock.
Mary and John will be arriving in London tomorrow at 5pm.

The above sentences show actions in progress. We don't know when they started or ended. All those tenses are Continuous.

Another group of tenses tell us about actions that happened before the time we are talking about, but they are all connected with that time:

I have read many fantasy books. (I did it in the past, now I know what they are about, and I will read fantasy books again in the future)

She had started cooking dinner before Darren arrived. (we state time in the past = Darren arrived; before he did she had already started cooking )


They will have finished building the bridge by May 2016. (we state time in the future = May 2016; before that time the bridge will be ready)

All those actions happened before the time we were talking about and all of them were connected with that time. All those tenses are Perfect.

Simple tenses are the most general, it means that firstly, they all belong to the time they talk about, secondly they tell about complete activities , feelings, emotions etc.

Uncle Ben likes sitting outside with his pipe.(likes)

Mary visits her Grandma every Friday evening.(action repeated regularly)

Sean met his girlfriend at the summer camp. (stated time in the past)

They never ate mushroom when they were little. (stated time in the past)

Humans will live on Mars in 200 years. (prediction based on what I think)

Sometimes Perfect and Continues tenses join to show duration of an activity.

He's been reading since morning. (it is afternoon now and I can see him reading all the time)

Lucy had been watching TV for 3 hours when her mother came back from work. (naughty Lucy, she wasted 3 hours watching TV before her mum arrived)

Here you are a video that may help you understand a difference between  Simple Past, Simple Present and Present Perfect.